Strona główna

Marek Pastuszczak
strona autorska

„Krew Feniksa” to debiut i muszę przyznać, że jest naprawdę udany. Magia, czary i trybut z życia dla bogów, a na zakończenie… no cóż, powiedzmy, że czuję, iż spodoba się wam bardziej, niż przypuszczacie

Trzeba przyznać autorowi dbałość o opisywany świat, a klasyfikacja demonów naprawdę mu się udała. Komu polecam książkę „Siew. Krew Feniksa ” ? Tym, którzy lubią lekką lekturę z wartką akcją, nie stroniącą od krwi, tajemnic, bogów oraz magii

Siew. Krew Feniksa to debiut i według mnie bardzo dobry debiut, który zasługuje na to by po niego sięgnąć. Książka wciąga od pierwszej strony i sprawia, że od początku czujemy dotyk magicznej ręki. Jeśli jesteś fanem fantastyki i lubisz debiuty to polecam „Siew. Krew Feniksa”. Polecam również tym co czytają całkiem inną literaturę. Myślę, że książce Marka Pastuszczaka każdy znajdzie coś dla siebie

Jeżeli lubicie światy przesycone magią i niesamowitymi stworzeniami, to jest to książka dla was. Jeśli zachwycają was walki tytanów, może czasem nieco wykraczające poza logikę, ale za to emanujące epickością i ogromem powodowanych zniszczeń, to jest to zdecydowanie historia dla was. Jeżeli szukacie dobrej, odprężającej i lekkiej w odbiorze lektury z mroczną, demoniczną aurą – sięgnijcie po książkę Marka Pastuszczaka. Ja z pewnością będę czekać na trzecią część, aby ujrzeć spełnienie hasła: „Bogowie muszą odejść”

Tak jak w pierwszym tomie i tutaj podoba mi się bardzo świat jaki stworzył autor. Jest on tym razem bardziej mroczny i krwawy. Nie posiada wątków miłosnych, ale nie oznacza to, że nic tutaj się nie dzieje. Bo dzieje się i to bardzo dużo. Jeśli lubicie ten gatunek i sporą dawkę przemocy, to polecam Pierwsze Żniwa

Dla kogo jest książka „Pierwsze żniwa. Krew bogów”? Dla tych, co lubią dużą ilość akcji, przemocy, morze trupów, moralne przemyślenia i refleksje bohaterów. Książka spodoba się również tym, którzy nie przepadają za wątkiem miłosnym. Jest tylko walka o przetrwanie, polowanie i dążenie do celu po trupach (i to dosłownie)